piątek, 11 czerwca 2010

Chcę wakacje!

Długo mnie tu nie było :) Ale za to, powracam z nowym wyglądem bloga. Nareszcie blogspot wstawił jakieś sensowne tła i motywy. Happy happy happy. A to u mnie rzadkie ostatnio. Mam nadzieję, że Wam się podoba! Już niedługo wakacje, koniec roku, zaledwie dwa tygodnie do wolności. A ja siedzę po 10 godzin dziennie nad książkami, idę spać w środku nocy i wstaję nad ranem. Muszę wygrać zakład z moim Mamcikiem!
Śpioch Kamcikone pada na twarz. Dziś 3 klasówki, w poniedziałek 5, w środę 3.. i finito la commedia! :) To jest nierealne, ale musi się udać. Moimi wynikami w nauce, nigdy sie nie chwaliłam, nie było czym, średnia w granicach 4.50- 4.70 .. A teraz... Powiedziałabym, że jest cudownie, oprócz tego, że śpię 4 godzinny dziennie i mdleję na widok książek. Chcę wakacje już, teraz, natychmiast!
Proszę o wyrozumiałość w kwestii mojej nieobecności tutaj ;)) Postaram się w najbliższym czasie uzupełnić zaległości, znalazłam kilka fajnych zdjęć ( m.in. z akcji Piersi do przodu i konferencji Pytania na śniadanie i Kawy czy herbaty) oraz wstawię na bloga Kocham Cię, Polsko w liczbach.
Teraz lecę się odstresować ! Filmy i przyjaciele czekają!
Kamcikone

5 komentarzy:

  1. zazdroszczę takiej średniej, moja będzie coś koło 3.5... no i czekam na nowości, a wygląd bloga - cudowny ;) ;*
    [Kitty_AMM]

    OdpowiedzUsuń
  2. ehh ehh wraz z zakończeniem tego roku skończył się czas moich wspaniałych średnich .. z chęcią bym zobaczyła jeszcze raz takie na świadectwie, no ale ciężko tak trochę już. I przestało mi zależeć na tym jakoś szczególnie. Kiedys był czas gdy uczyłam się żeby minimum ta średnia 5.0 była, potem się zastanowiła kurde po co mi to, kogo za pare lat będzie obchodziło jaką ocenę miała w klasie 6 ;p Teraz jeżeli się już w ogolę uczę to tylko dla siebie ;d nie mam pojęcia jaką będę miała średnią w tym roku, nie ma to już tak wielkiego znaczenia jak kiedyś ;d Ale Tobie oczywiscie życzę paska :)) ! Kocham Cię Polsko w liczbach ? o ciekawie , ale chyba nie sporzadzalas podczas calego trwania programu jakis notatek i stytystyk ? :> hihi. Zdjęcia do filmu będą trwały tylko pół roku, wyjątkowo krótko, więc na początku 2011 już film będzie gotowy :) Ładnie tu , tak wesoło no i trochę lata tutaj weszło :)) U mnie news. zielinka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio u mnie miało być tak pięknie... wczoraj wszystko prysło jak bańka mydlana... Tak się bardzo cieszyłam, że znalazłam wreszcie pracę, po bardzo długim czasie i naprawdę fantastycznych ludzi poznałam, którzy mnie tak z otwartością, życzliwością przyjęli do pracy... Nie burczeli pod nosem, że znowu młoda przyszła Jak przyszłam na próbę 26 maja byli w szoku i wszyscy chwalili, że bardzo ładnie prasuję podszewki w spódnicach. Wczoraj miałam nowe zadanie, które miałam się uczyć w środę. Uczyłam się prasować na prasie bluzki (bo wcześniej praktycznie nie miałam styczności), i pierwsze 3, 4 sztuki miałam troszeczkę problem z przeprasowaniem cięć pionowych przebiegające przez piersi, żeby ładnie wychodziły bez zagięć... Ale reszta paczki... Reszta była super! Ja jeszcze wczoraj zdążyłam się uczyć, jak prasować całość bluzki, tak jak prasowaczki prasują i też pierwsze 3 sztuki nie miałam zbyt ładnie... Potem już było ok. Naprawdę wczoraj też chwalili mnie prasowaczki, że bardzo ładnie prasuję jak na pierwszy raz. Największym minusem u mnie było, że wolniej prasowałam. No niestety (przez niedoczynność tarczycy :,( Nic na to nie poradzę) i co ciekawe co dzień zrobiłam, więcej paczek... I mnie zwolnili, wczoraj. Pod koniec pracy od kadrowych się dowiedziałam! A jeszcze posadzili mnie w pod koniec pracy na maszynę i miałam totalnego pecha. Najpierw próbowałam jak szyje maszyna, potem za chwilę nicie mnie się w bębenku skończyły i musiałam nawijać, to jeszcze 2 igły mnie się złamały i musiałam wymieniać! ! ... Jak powiedziałam w pracy koleżankom, że jutro już nie pracuję. Byli w głębokim szoku (bo też myśleli, że zostanę)... No jak mówię, robiłam wolniej, ale robiłam z wielkim sercem i zaangażowaniem. (Nie znoszę takiego podejścia "byle było". Nie, po to nauczyciele mnie uczyli. Bo partactwa jest, aż nadto w codzienności). Co dzień postępy robiłam z dnia, na dzień i więcej! Przez miesiąc już bym się wciągnęła. Wykonywałam swoją pracę wzorcowo na celujący... I co z tego, że robiłam postępy w ciągu ledwie tygodnia! Kiedy i tak Cię zwolnią... Świat jest pogięty, naprawdę. Przepraszam… Nie rozumiem go! Ja już się gubię! Na pierwszym miejscu w firmach teraz liczy się byle oni zbijali kabzę na Tobie, a dopiero na drugim doceniają umiejętności, talent. Dopiero na szarym końcu pracowitość… Tak teraz postępują. Jak to się mówi "Zapomniał wół jak cielęciem był". :(
    Żeby nie myśleć o tym już, pojechałam sobie do Empiku po album Anny Jantar - „Wielka Dama” rewelacyjny album, brak słów. Przepiękną dołączono książkę (biografia, wypowiedzi przyjaciół, unikatowe zdjęcia do tego nieznane jak i znane teksty piosenek) do tych płyt. Najbardziej z unikatów, których nie słyszałam podobają mnie się „Zostałeś sam” (z filmu „Brunet wieczorowa porą tam jest taki fragment tej piosenki), „Dancing In Your Arms”, „Vollmond angesgat” i „Man tanzt nicht nur im Sommer”. Cudne piosenki… Na okrągło dzisiaj słucham „Zostałeś sam”. Świetny tekst piosenki i interpretacja Anny Jantar. Z dedykacją dla wszystkich:

    „Zostałeś sam”
    Śpiew gitary strun,
    już straciłeś grunt,
    niech uśmiechu błysk.
    Rozjaśni smutek. Takich chwil.
    Wszystko Ci wolno, jeśli tylko chcesz,
    możesz przemoknąć. Kiedy pada deszcz.
    Obeschnąć potem, gdy słoneczko lśni.
    To wszystko wolno Ci...
    Wszystko Ci wolno, jeśli lubisz świat,
    Jeśli masz zdolność wybaczania wad.
    Wolno Ci śpiewać, tańczyć! Nawet śnić.
    To wszystko - wolno Ci.
    Jęk gitara gra, lęk zostałeś sam,
    nic nie jest tak źle, bo przecież wiesz,
    przecież wiesz…
    Wszystko Ci wolno, kiedy umiesz żyć.
    Na swoją drogę, śmiało wyjdź i idź.
    Nie żałuj, nigdy utraconych dni.
    To wszystko - wolno Ci.
    Wszystko Ci wolno,
    więc się życiem ciesz.
    Naucz się moknąć, kiedy pada deszcz
    i widać słońce, gdy na niebie lśni.
    To wszystko wolno Ci.”

    Pozdrawiam,
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  4. A jeszcze... Wiesz pięknego masz bloga i chyba faktycznie lepiej tutaj, a jeżeli na wp? Tak mnie się wydaje?! Fajny, taki letni szablon. ;)
    Co do ocen. No to super, że masz taką średnią! Ja najlepiej uczyłam się w szkole podstawowej od IV do VI. Najwyższa moja średnia w klasie piątej 4.70... Pół punktu do paska zabrakło. ;( W gimnazjum bardzo opadłam, w technikum znowu znacznie lepiej się uczyłam, niż w gimnazjum.

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie tu! Jeszcze lepiej niż było, a myślałam, że to niemożliwe ;)Ja już do wakacji odliczałam w połowie roku szkolnego! No to chyba ich się w końcu doczekamy co?
    buziaki. Ola

    OdpowiedzUsuń